Sporty, które uprawiają Polacy

Uncategorized

Agnieszka (17 lat): generalnie ze sportem mam sporo wspólnego, bo w ramach zajęć wychowania fizycznego ciągle wykonujemy jakieś ćwiczenia fizyczne, gimnastykę, albo gramy w gry drużynowe, najczęściej są to siatkówka i piłka ręczna, czasem zdarza się też koszykówka i piłka nożna. Choć dla mnie najlepszą aktywnością fizyczną jaką wymyślił człowiek są rolki. W zasadzie jeżdżę na rolkach kiedy tylko mogę, nawet do szkoły dojeżdżam na rolkach. Mam też grupę znajomych, z którymi umawiamy się często po szkle na rolki. Kocham rolki!

Wiktor (56 lat): w zasadzie mógłbym powiedzieć, że biegam od dziecka, jednak nie do końca jest to prawda, bo po tym jak skończyłem studia miałem przerwę od jakiegokolwiek sportu. Jednak kiedy w wieku lat 37 zauważyłem, że mój organizm nie jest już tak sprawny, jak dawniej postanowiłem coś z tym zrobić i zacząłem regularnie biegać. Od tego czasu biegam 2 – 3 razy w tygodniu. Niezależnie czy jest to zima czy lato, czy jest to dla mnie zwykły tydzień pracy, czy może urlop. Nie ma wyjątków, zawsze biegam, stało się to dla mnie codziennością, choć nie powiem, czasem bardzo mi się nie chcę, ale się zmuszam, bo wiem, że to bardzo dobre dla mojego organizmu. Widać to zwłaszcza teraz, gdy porównuję moje możliwości, z możliwościami moich rówieśników. Cieszę się, że tak szybko zacząłem troszczyć się o swoją kondycję fizyczną.

Magdalena (34 lata): na rowerze jeżdżę od trzech lat. Przyznam, że zmotywował mnie do tego mój ówczesny partner życiowy. Był zapalonym rowerzystom i bardzo mnie przekonywało do tego, żebyśmy wspólnie jeździli. Początkowo byłam oporna, nie specjalnie chciało mi się ruszać z domu, ale w końcu gdy dostałam od niego w prezencie taki przepiękny kostium kolarski z motylami i do tego czarne szorty (kupił je na – www.am-cycling.com/product-category/bib-shorts/) stwierdziłam, że nie mogą tak leżeć w szafie i muszę się przekonać, jak będą na mnie leżały. Wiem, że to bardzo błahy powód do tego, aby uprawiać sport, ale cieszę się, że dla mnie był wystarczający. Zaczęliśmy wspólnie wychodzić na rowery i pokonywać coraz dłuższe trasy. Choć nasz związek się rozpadł, to jednak została mi po nim pasja do rowerów. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez codziennej jazdy rowerem. Mojego obecnego partnera poznałam właśnie dzięki rowerom, więc dzielimy wspólną pasję i razem wyprawiamy się na bardzo długie trasy. W tym roku podczas wakacji planujemy wypad na rowerach nad Balaton, będzie to zdecydowanie wspaniała przygoda.

Comments are closed.